wonski |
Wysłany: Czw 9:30, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
Katas.trofy ciąg dalszy.
Goplania ogrywa Sokoła Kleczew
Piłkarze inowrocławskiej Goplanii mają już za sobą pierwsze spotkanie kontrolne przygotowujące do nowego sezonu. Podopieczni Jerzego Mądrzejewskiego pokonali IV-ligowca z Kleczewa 4:1, a skutecznością w tym sparingu błysnęli Łukasz Drwięga oraz Marcin Skonieczka.
W meczu z Sokołem Kleczew Goplaniści zagrali bez 7 podstawowych zawodników, którzy z różnych powodów nie mogli wziąć udziału w tym pojedynku. Mimo to, wyraźnie odmłodzona inowrocławska drużyna, po dobrej grze oraz bramkach Łukasza Drwięgi oraz Marcina Skonieczki (obaj po dwie) pokonała miejscowego Sokoła 4:1.
Trener Goplanistów, Jerzy Mądrzejewski po spotkaniu kontrolnym z Sokołem był bardzo zadowolony z gry swoich piłkarzy: "Jak na pierwszy mecz przed nowym sezonem, pojedynek z Sokołem wypadł nieźle. Mieliśmy problemy kadrowe, bo 7 naszych piłkarzy z różnych względów nie mogło wziąć udziału w tym meczu. Na szczęście, mając w składzie kilku juniorów udało nam się zrobić dobry wynik."
Sokół Kleczew - Goplania Inowrocław 1:4
bramki dla Goplanii: Drwięga, Skonieczka (po dwie)
źródło:www.magazynpilkarski.pl |
|
wonski |
Wysłany: Wto 6:34, 01 Lip 2008 Temat postu: I po Sokole!!!!! |
|
Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale jeśli tak, to niech przeczyta.
Odchodzą z Kleczewa...
W Kleczewie w przyszłym sezonie nie zobaczymy pewnych punktów zespołu pomocnika Przemysława Konickiego oraz bramkarza Łukasza Błaszczyka.
Za nowym klubem rozgląda się młody utalentowany pomocnik Sebastian Śmiałek. W rundzie jesiennej nie wystąpi na pewno kontuzjowany Łukasz Moliński
za: liga45.pl
Tak więc Nowacki, człowiek który nic nie zrobił, a nawet rozbił zespół został, za to wszyscy dobrzy (no prawie wszyscy) zawodnicy opuszczają klub, chyba nie mogą znieść już tego burdelu. Nie widzę po raz kolejny jakichkolwiek pozytywnych działań zarządu, to co się dzieje w klubie to poprostu śmiech, nie dość że walnęliśmy o klasę niżej ( ktoś będzie się upierał że nie bo przecież znów zagramy z Astrą która od dwóch sezonów spada, spada i jakoś znów im się udało. Ale tam przynajmniej ktoś walczy o to żeby klub był jak najwyżej, a w Kleczewie piłka jest już chyba tylko dla tych którzy zawiadują klubem, robią co chcą i jak chcą, a kibice, eeeeeee co tam kibice, jest ich już tylko garstka więc można ich olać i uskuteczniać własną wizję zespołu, zespołu coraz słabszego z beznadziejnym trenerem na czele. Na prawdę chciałbym tym razem się mylić, ale nie widzę takiej możliwości, przynajmniej na razie ... |
|